Nazwy dźwięków i ich układ

Po co mi taka wiedza

Pytanie głupie, ale zawsze pojawia się przed nauką nowego materiału. Postaram się jednak na nie odpowiedzieć. Jak wiemy, każda melodia składa się z dźwięków. Jak moglibyśmy się komunikować z innymi muzykami, jeżeli nie moglibyśmy nazwać podstwawowego budulca melodii, czyli dźwięku? To po pierwsze. Po drugie, jeżeli coś nazwiemy, to przestaje to być tak straszne jak coś, co nawet nie ma nazwy. Po trzecie, każda bardziej zaawansowana forma w jakiś sposób opiera się na tym podstawowym elemencie. Przypuśćmy, że mamy jakiś akord, powiedzmy C. Składa się on z dźwięków C, E i G. Co nam to mówi? Jeżeli wiemy, gdzie to C, E i G jest, z łatwością to zagramy. Ktoś mógłby powiedzieć, że od tego są nuty. Po części jest to prawda, ale w języku mówionym oraz pisanym (załóżmy na potrzeby tego zdania, że nuty to język rysowany) nie da się tych nut stosować.

Skąd się wzięły nazwy dźwięków

Nazwy dźwięków pochodzą od pierwszych liter alfabetu łacińskiego, który z zakresie muzycznym pokrywa się również z alfabetem polskim. Będziemy mieli zatem dźwięki A, B, C, D, E, F, G. Należy od razu tutaj zaznaczyć, że nie jest to właściwa kolejność, a dźwięk B jest w polskiej notacji zamieniony na H (kolejna litera alfabetu po G). Te litery to podstawa nazewnicza i od niej wywodzą się wszystkie inne nazwy pochodne, o których można przeczytać w dalszej części artykułu.

Układ dźwięków na instrumentach klawiszowych

Jak już wcześniej wspomniałem, kolejność stosowana powszechnie w muzyce jest nieco inna. Nie tyle może kolejność, co pierwszy dźwięk, za który uznaje się C. Za podstawową gamę uznano gamę C-dur. W tej gamie kolejność dźwięków jest następująca:

C, D, E, F, G, A, H(B)

Tu warto wspomnieć po raz kolejny o pewnej nieścisłości w nazewnictwie B i H. W większości krajów, w tym w krajach anglojęzycznych, używa się litery B, w Polsce, Niemczech i Skandynawii stosuje się H. Trzeba to najzwyczajniej w świecie zapamiętać - innej metody nie ma.

Przyjrzyjmy się zatem układowi tych dźwięków na klawiaturze instrumentów klawiszowych. Schemat zaprezentowany jest poniżej:

Rozkład dźwięków na klawiaturze instrumentów klawiszowych

Warto w tym momencie zwrócić uwagę na to, że ostatnim z klawiszy znów jest C. Od tego miejsca cała sekwencja dźwięków zaczyna się powtarzać. Jedną taką sekwencję nazywamy oktawą.

Powtarzalność nazw dźwięków uwarunkowana jest przez mechanizm powstawania dźwięku. Pierwszy dźwięk C różni się od drugiego dźwięku C wysokością. Bardziej precyzyjne rzecz ujmująć, różnią się częstotliwością. Jeszcze dokładniej, stosunek tych częstotliwości wynosi dokładnie 1:2. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Fizyczne podstawy dźwięku i tercjowej budowy akordów.

Te siedem wypisanych wcześniej dźwięków C, D, E, F, G, A, H nazywamy diatonicznymi. Dźwięk diatoniczny definiuje się jako dźwięk należący do skali diatonicznej, czyli takiej, która może być zagrana za pomocą białych i tylko białych klawiszy fortepianu. Jest to wspomniana już wcześniej gama C-dur. Wszystkie te dźwięki oznaczone są na ilustracji.

Pozostałe dźwięki fortepianu

Jak pewnie każdy zauważył, na ilustracji, oprócz białych i podpisanych klawiszy, są także czarne. Są to dźwięki chromatyczne. Dźwięki chromatyczne to takie, które powstają poprzez alterowanie (czyli podwyższenie lub obniżenie dźwięku o jeden półton) dźwięków z szeregu diatonicznego (białych klawiszy). Do podnoszenia dźwięku o jeden półton służy symbol krzyżyka. Każdy z podstawowych dźwięków możemy w ten sposób alterować, otrzymując w wyniku inny dźwięk. Przyjrzyjmy się zatem następującemu szeregowi:

Cis, Dis, Eis, Fis, Gis, Ais, His

Podnoszenie dźwięku sprawia, że do nazwy dodajemy końcówkę -is. Jak teraz taki dźwięk odszukać na klawiaturze? Wychodzimy od dźwięku podstawowego i przesuwamy się w prawo. Jeżeli po drodze jest czarny klawisz, to wtedy właśnie on jest tym poszukiwanym dźwiękiem.

Przykład 1. Znajdź dźwięk Cis
Rozwiązanie: Wyszukujemy dźwięk podstawowy C i przesuwamy się w prawo. Pomiędzy C i D jest czarny klawisz, więc do niego się kierujemy. To właśnie tam jest Cis.

Jeżeli po drodze nie ma żadnego czarnego klawisza, to alteracja krzyżykiem przenosi nas do najbliższego klawisza białego.

Przykład 2. Znajdź dźwięk Eis
Rozwiązanie: Wyszukujemy dźwięk E. Pomiędzy E i F nie ma czarnego klawisza, więc rozwiązaniem jest dźwięk F. Eis jest zatem równoważne F. Mówimy, że Eis i F są enharmonicznie równoważne. Enharmonia zostanie opisana dokładniej w dalszej części artykułu.

Do podwyższania dźwięku służy krzyżyk, natomiast do obniżania stosujemy symbol bemola. Przyjrzyjmy się teraz kolejnemu szeregowi dźwięków:

Ces, Des, Es (nie Ees), Fes, Ges, As (nie Aes), B (nie hes, znów wyjątek)

Zastosowanie bemola sprawia, co zostało już pewnie zauważone, że do nazwy doklejana jest końcówka -es. Wyjątek stanowią tu dźwięki Es oraz As. Zabieg taki wykonano ze względów językowych. Podwojenie samogłosek zostało wyeliminowane, aby dało się lepiej te nazwy wymawiać. Zamiast końcówki -es wstawia się na końcu tylko -s. Wyjątkowym wyjątkiem jest natomiast dźwięk B. Być może jest to spowodowane słabą dźwięcznością historycznego H, a być może nawiązaniem do historycznego B miękkiego (B miękkie przeszło w nasze B, B twarde w zapisach anglojęzycznych to nasze H).

Jak znaleźć takie dźwięki na klawiaturze? Tak samo jak dźwięki z krzyżykiem, tylko odwrotnie. Tam szukaliśmy na prawo, tutaj szukamy na lewo.

Przykład 3. Znajdź dźwięk Es
Rozwiązanie: Wyszukujemy dźwięk E. Pomiędzy E i D jest czarny klawisz. To właśnie on jest odpowiedzialny za dźwięk Es.
Przykład 4. Znajdź dźwięk Ces
Rozwiązanie: Wyszukujemy dźwięk C. Pomiędzy C i H nie ma żadnego czarnego klawisza. Pierwszym klawiszem z lewej strony C jest wobec tego H. Wychodzi na to, że Ces to to samo co H (enharmonicznie) i to jest właśnie nasze rozwiązanie.

Nazwy solmizacyjne jako alternatywa nazw literowych

Oprócz tradycyjnego nazewnictwa literowego, w środowisku muzycznym wykształciła się jeszcze inna nomenklatura. To nowe nazewnictwo zaczęto stosować głównie w śpiewie. Aby dało się w jakiś sposób ćwiczyć śpiew nazywając kolejne dźwięki należało stworzyć coś nowego. Powód tego był bajecznie prosty. Część liter w zapisie tradycyjnym C, D, E, F, G, A, H jest bezdźwięczna. Aby się o tym przekonać, spróbujmy wyśpiewać spółgłoskę F, albo pójdźmy jeszcze dalej i spróbujmy wyśpiewać wszystkie litery. Myślę, że jasne stanie się, które z nich stanowią problem.

Zauważył to w XI wieku włoski mnich Zakonu Świętego Benedykta Guido z Arezzo. Nie tyle zauważył, bo zauważali to zapewne inni, ale opracował inny system. Pochodził on od pierwszych zgłosek hymnu na cześć świętego Jana Chrzciciela, który brzmiał następująco:

Ut queant laxis, Resonare fibris. Mira gestorum, Famuli tuorum. Solve polluti Labii reatum Sancte Ioannes

W prostym przekładzie znaczyło to: My, Twoi słudzy, którzy otwartym głosem sławimy Twoje czyny, prosimy: obmyj winy z naszych ust pełnych zmazy.

Niektórym w tym momencie może się już coś kojarzyć, a mianowicie zapis Do, Re, Mi, Fa, Sol, La, Si, Do. Tym, którym właśnie tak się skojarzyło, gratuluję. To jest właśnie zapis solmizacyjny. Należy jeszcze wyjaśnić, skąd się wzieły pozostałe sylaby. Po pierwsze, zapis solmizacyjny pojawił się w XI wieku. Nie stosowano wtedy powszechnie pełnej skali naturalnej, tylko skale sześciostopniowe, tzw. heksachordy.

Rozwój heksachordów wraz z próbą dopasowania tonacji i szukania pewnych powiązań między różnymi heksachordami doprowadził między innymi do jednej z najbardziej kontrowersyjnych niedogodności w świecie muzyki. To właśnie tutaj swój początek bierze różne nazewnictwo dźwięków B i H.

Abstrahując od heksachordów, brakuje nam jeszcze w solmizacyjnym zapisie głosek Do i Si. Ta ostania głoska pojawiła się dopiero w XVI wieku za sprawą Anzelma z Flandrii. Połączył on dwie pierwsze litery dwóch ostatnich wyrazów hymnu: Sancte Ioannes. Kontynuował on niejako tworzenie nazewnictwa od hymnu świętego Jana Chrzciciela.

Ostatnia poszukiwana głoska nie ma już znamion świętości. Wspominałem wcześniej o problemach z dźwięcznością litery F i innych spółgłosek. Podobny problem pojawił się w przypadku pierwszej głoski Ut. Zamiast świętej głoski Ut pojawiła się głoska Do. Była to już zmiana czysto praktyczna, twarda spółgłoska D z otwartą samogłoską O. Zmiana ta przypisywana jest Giovanniemu Battistcie Doniemu, a głoskę Do wiąże się z pierwszymi dwoma literami nazwiska twórcy. Zmianę datuje się na XVII wiek.

Niektórych może dziwić świętość ostanich akapitów. Trzeba jednak wiedzieć, że muzyka w tamtych czasach, ale także literatura, była przede wszystkim związana z obrzędami liturgicznymi. Drobnomieszczaństwo nie potrafiło przepisywać ksiąg, nie znało teorii muzyki. Wszelkie dzieła kopiowane były przez wykształcony kler. Do czasu wynalezienia druku (tj. ok 1440 r.) nie było bowiem innej, dającej się zastosować na skalę przemysłową metod zwielokrotniania utworów.

(gość) (2013-01-01 17:18:16)
tu niema nic a ja nie umiem podpisywać tych nut np:e,c.
(gość) (2013-01-09 09:40:17)
Ja też nie umiem. Jeszcze :-)
Ale na szczęście internet to miejsce, gdzie można znaleźć wszystkie informacje. A potem już tylko ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.

Dzięki za świetny, merytoryczny artykuł!
(gość) (2013-11-19 20:11:43)
nic tutaj nie ma tak jak wszedzie wpisuje sie to co chce a wyświetla się coś głupiego nic przydającego net jest ... :-(
(gość) (2013-11-28 22:34:43)
zaczynam naukę gry na akordeonie i właśnie wszystko mi się rozjasniło .Dzięki.
(gość) (2014-05-05 05:53:06)
Dobrze rozpisana teoria ktora pomogła mi szybko znaleźć to czego szukałem
(gość) (2015-10-30 22:40:10)
Witam
Bardzo ciekawy artykuł, który mi wiele wyjaśnił.
Mam tylko nadal problem z nazewnictwem. Mianowicie Dźwięk H nazywany jest w anglojęzycznych krajach B ale tak samo nazywany jest u nas ais czy (H z bemolem) Jak tego nie mylić?
(gość) (2016-10-30 19:21:02)
Pomocny artykuł, dziękuję:)
(gość) (2016-12-14 00:50:26)
Proszę się przyjrzeć tym zdaniom.
C różni się od drugiego dźwięku C wysokością. Bardziej precyzyjne rzecz ujmująć, różnią się częstotliwością.??
to w końcu częstotliwość czy wysokość ma pan na myśli?
(gość) (2018-08-22 14:37:11)
Do – Dominus – Pan;
Re – rerum – materia;
Mi – miraculum – cud;
Fa – familias рlanetarium – rodzina planet / układ słoneczny;
Sol – solis – Słońce;
La – lactea via – Droga Mleczna;
Si – siderae – Niebiosa
(gość) (2021-02-23 22:34:55)
xd

facebook

Szukaj z google:

Na skróty:

TransponowaniePrzetransponuj akordy do dowolnej tonacji: Transponowanie akordów
Wyszukiwanie akorduZnajdź nazwę akordu na podstawie dźwięków składowych: Wyszukiwanie akordów
Generowanie akordu MIDIWygeneruj dźwięk/akord midi na podstawie wybranych klawiszy fortepianu: Generowanie dźwięków/akordów MIDI
Test słuchuZbadaj swój słuch w zakresie rozpoznawania różnic częstotliwości lub sprawdź zdolność słyszenia wysokich częstotliwości.
Napisz wiadomośćPytania, zgłoszenia związane z prawami autorskimi (blokowanie i udostępnianie pełnych tektów): Formularz kontaktowy
Zespoły naszych użytkownikówZobacz zespoły naszych użytkowników lub dodaj swój: Zespoły naszych użytkowników
InformacjaZobacz piosenki oczekujące na akceptację: Poczekalnia
InformacjaZapoznaj się z polityką prywatności na stronie: Polityka prywatności

Reklama:

Aby umieścić reklamę na stronie CDur.pl skontaktuj się z redakcją korzystając z formularza

PDProgs 2010
CDur.pl - Chwyty na gitarę, akordy na keyboard.